ROBIMY SELFIE I CZYM PRĘDZEJ PĘDZIMY DO DENTYSTY
Obsesja robienia selfie prowadzi do fali dysmorfofobii
na punkcie zębów. Dentyści przyjmują coraz więcej pacjentów, których jedynym
problemem jest przekonanie, że mają „końskie jedynki”. I za wszelką cenę chcą
zmniejszyć tę dysproporcję. Nie zdają sobie sprawy, że jest to zwykłe
złudzenie, gdyż ich telefon komórkowy zbliżony nadmiernie do twarzy, kreuje
nieco zniekształcony obraz.
W jednej z londyńskich klinik stomatologicznych
liczba pacjentów domagających się korekty „jedynek”, które w rzeczywistości
wyglądają zupełnie normalnie, zwiększyła się ostatnio o 30 proc. Dominują wśród
nich kobiety, które do sprawdzenia stanu makijażu wykorzystują komórki zamiast
tradycyjnej puderniczki.
Sylwia Drobik, Paulina Mintzberg-Wachowicz
Komentarze
Prześlij komentarz