ESTETYKA ZĘBÓW

Na przestrzeni lat wygląd naszych zębów przeszedł diametralną zmianę. Obecnie na topie jest wybielanie, wypełnianie łuku zębowego, a przede wszystkim duże zęby. Moda ta nie przyszła wcale z Zachodniej Europy, a z USA. To właśnie od Amerykanów czerpiemy wzorce, które coraz częściej widać na polskich ulicach. Polacy pragną mieć wielkie, białe zęby, ustawione w jednej linii, aby przy uśmiechu nie było widać tzw. czarnych trójkątów.

Każdy z nas chciałby mieć olśniewający biały uśmiech przypominający ten z reklam czy plakatów. Piękne i zdrowe zęby dodają nam uroku i pewności siebie, a co za tym idzie, poprawiają nasze samopoczucie. Dzięki temu chętniej i częściej się uśmiechamy, co sprawia, że jesteśmy korzystniej postrzegani przez otoczenie. Jednak jak osiągnąć taki uśmiech? Zwykłe pasty wybielające przynoszą znikomy i krótkotrwały efekt, a domowe sposoby, jak korzystanie z cytryny, soli czy sody oczyszczonej, jest mało skuteczne, a wręcz niszczy nasze szkliwo. Dlatego coraz częściej udajemy się na wizytę do stomatologa, który profesjonalnie wybieli nasze zęby oraz pomoże dobrać odpowiedni odcień bieli.

– Obecnie stopień wybielania zębów jest coraz wyższy, co sprawia, że nasze zęby są jeszcze bielsze. Firmy produkujące kompozyty do odbudowy zębów wprowadziły nowe kolory do kolorników, których dotąd w nich nie było, np. czystą biel. Kolorniki są podzielone na różne kategorie, ponieważ każda biel ma inny odcień, m.in. biel z podstawą niebieską, szarą czy żółtą. Natomiast od pewnego czasu wprowadzono nowe kolory kompozytów do zębów, ze względu na to, iż zęby wybielane są bielsze niż te, które były reprezentowane w dotychczasowych kolornikach. Nowe kolory są o stopień bielsze niż najbielsze zęby naturalne, a to, co dawniej uznawano za białe, teraz jest początkiem wybielania. – twierdzi dr Urszula Jarosz-Kajdrys z kliniki Varsovia Dental.

Dawniej modne były małe i drobne zęby, które jedynie pojawiały się i błyskały między wargami. W czasach Jane Austen podobały się kobiety, które miały małe zęby, dzisiaj natomiast popularne są duże zęby. Moda ta zmieniła się wraz z ortodoncją. Dotyczy to również coraz popularniejszego zamykania ciemnych trójkątów, czyli miejsca między kącikami warg a łukiem zębowym, gdzie można zajrzeć w głąb jamy ustnej w utworzony tzw. czarny trójkąt. Im większe mamy zęby, tym łuk zębowy bardziej wypełnia usta, a my prezentujemy promienny, szeroki uśmiech.

W Polsce coraz powszechniejszy staje się tzw. amerykański uśmiech. By go uzyskać za pomocą ortodoncji poszerza się łuki zębowe, a co za tym idzie – z uśmiechu znikają wszystkie czarne elementy. W przypadku aparatów widoczna jest również inna zmiana. Obecnie trochę inaczej klei się zamki ortodontyczne: dawniej zęby stały prosto, natomiast teraz ustawiane są w lekkim półkolu, by dopasować linię zębów do warg rozciągniętych w szerokim uśmiechu.

Służą do tego nie tylko aparaty ortodontyczne, ale także licówki czy korony, którymi możemy poszerzyć nasze zęby. Dotychczas licówki stosowano, by odbudować ząb, natomiast obecnie służą również temu, by poprawić jego wygląd.

Nowoczesna stomatologia przeżywa ogromny rozwój. Dzisiaj, ręka w rękę z medycyną estetyczną dba nie tylko o zdrowie naszej jamy ustnej, ale również o nasz piękny wygląd.
Źródło: Agencja Face It!


 
Sylwia Drobik, Paulina Mintzberg-Wachowicz

Komentarze

Popularne posty