ZGRYZ OTWARTY
Noworodek w momencie przyjścia na
świat wyposażony jest w zestaw odruchów niezbędnych do przetrwania. Jednym z
najważniejszych jest odruch ssania. Wykształca się u dziecka ok. 34. tygodnia
życia płodowego. Podstawowym zadaniem odruchu ssania jest przygotowanie
noworodka do pobierania pokarmu z piersi matki. Ssanie uspokaja małego
człowieka, kojarzy mu się nie tylko z zaspokojeniem głodu, ale także z
bliskością matki, czułością i bezpieczeństwem.
W przerwach od jedzenia, dobrym uspokajaczem staje się smoczek. Wiedzą o
tym wszyscy rodzice i z tego powodu smoczek jest niezbędnym elementem wyprawki
każdego malucha. Dziecko przywiązuje się do nowego przyjaciela i często nie
chce go oddać bez walki…Jest jeszcze kciuk. Niestety nigdy nie będzie
przypominał kształtu brodawki ani tym bardziej nie może pełnić funkcji
terapeutycznej. Dziecko zazwyczaj wkłada go do ust, kiedy przeżywa silne emocje
lub z powodu nudy bądź z przyzwyczajenia. Warto zniechęcać dziecko do ssania
kciuka już od samego początku. Kiedy maluch zaśnie z palcem w buzi, należy mu
go na czas snu wyjąć z ust.
Nie każdy
rodzic wie, że odruch ssania stopniowo słabnie po 6. miesiącu życia, a w
późniejszym okresie całkiem zanika. Nie oznacza to, że dziecko nagle traci
umiejętność ssania – odruch ten jest powoli wypierany przez potrzebę żucia i
gryzienia. Zaczynają się pojawiać pierwsze ząbki, zmienia się ułożenie warg,
języka oraz sposób połykania. Stale wzmacniają się mięśnie twarzy, których
prawidłowa praca jest niezbędna nie tylko w czasie spożywania pokarmu, lecz
także w procesie mówienia. Dlatego nie należy sztucznie podtrzymywać tego
odruchu przez podawanie dziecku smoczka w celu uspokojenia go bądź jako
lekarstwa na nudę.
Sylwia Drobik, Paulina Mintzberg-Wachowicz
Komentarze
Prześlij komentarz