środa, 25 listopada 2015
ZNÓW NADSZARPNIETY WIZERUNEK DENTYSTY. JAK POTEM POLSKI PACJENT MA ZAUFAĆ STOMATOLOGOWI / SWEJ HIGIENISTCE?????
Jeśli ktoś
nie wiedział co powinien myśleć o dentystach, to po jednym z odcinków
polsatowskiego programu „Poznaj swoje prawa” nie będzie miał wątpliwości, że
powinien myśleć o nich jak najgorzej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W roli tej złej wystąpiła dentystka Karolina Walczuk (nazwisko wybrane przypadkowo na potrzeby projekcji), która nie tylko źle wykonała leczenie kanałowe zęba, a poprawiając to co zepsuła, wyrwała biednemu taksówkarzowi pięć zdrowych zębów, to jeszcze namówiła go na wykonanie implantów, żądając za usługę 20 tys. zł.
Zła kobieta,
żeby wypełnić znamiona czarnego charakteru, flirtowała z upodobaniem w miejscu
pracy z o wiele młodszym od niej mężczyzną, a za wyłudzane od pacjentów
pieniądze fundowała kochankowi drogie wycieczki zagraniczne i jeszcze droższe
złote zegarki. W stosunku do bezradnych pacjentów była arogancka i być może,
aby nie było im zbyt przykro, podobne oblicze prezentowała wobec pracownicy
recepcji, oczywiście nie płacąc młodej dziewczynie przysługującej jej pensji.
Na końcu odcinka taksówkarz wywalczył w sądzie odszkodowanie, nie wiedzieć dlaczego, w wysokości 30 tys. zł (o zadośćuczynieniu nie było mowy). Sprawiedliwość zatriumfowała.
Dentystka:
nękana przez komornika (pacjenci nie płacili jej za źle wykonane zabiegi), z
odebranym przez izbę lekarską prawem wykonywania zawodu, z przegranymi
procesami z powództwa cywilnego, skazana za uszkodzenie ciała kilku pacjentów –
trafiła za kratki na 1,6 miesięcy (bez zawieszenia).
Są źli sędziowie, prokuratorzy, policjanci, są też źli dentyści. Widzowie programu „Poznaj swoje prawa” będą wiedzieli jak walczyć z bezwzględnymi stomatologami jak Karolina Walczuk.
Wizerunek polskiego dentysty został po raz
kolejny nadszarpnięty!!!!!!! :(
Sylwia
Drobik, Paulina Mintzberg-Wachowicz
DIASTEMA – SZCZECĄCA CZY MODNA?
Dziś zachęcamy do zapoznania się
z artykułem o diastemie – modnej ostatnio wśród modelek, gwiazd show biznesu i
nie tylko:)
Diastema to dla jednych szpecąca
szpara między zębami, a dla innych modne wyróżnienie, które zdobi uśmiech wielu
gwiazd (w tym Madonnę, Brigitte Bardot, Vanessę Paradis, Kate Moss, a niegdyś
także Agnieszkę Chylińską). Jak powstaje diastema? Czy powinno się ją leczyć?
Czy można ją sztucznie utworzyć?
Czym jest diastema?
Diastema to przestrzeń, która
pojawia się pomiędzy środkowymi siekaczami. Jest mniej lub bardziej widoczna,
gdy osoba z diastemą się uśmiecha.
Dlaczego się pojawia? Powody są
różne:
• hipodoncja siekaczy bocznych (hipodoncja to mniejsza liczba zębów w
jamie ustnej);
• obecność zęba nadliczbowego (ząb ułożony nieprawidłowo pomiędzy siekaczami szczęki lub żuchwy; powinno się go usunąć);
• obecność zęba nadliczbowego (ząb ułożony nieprawidłowo pomiędzy siekaczami szczęki lub żuchwy; powinno się go usunąć);
• nieprawidłowy przyczep wędzidełka wargi górnej;
• brak siekaczy bocznych.
Diastema diastemie nierówna. W
zależności od ustawienia siekaczy względem siebie wyróżniamy diastemę
równoległą (zęby są ustawione równolegle, a ich leczenie zależy od szerokości
szpary i wieku osoby), zbieżną (dolne końcówki zębów są skierowane do siebie, a
ich leczenie polega na noszeniu aparatu stałego) i rozbieżną (górne końcówki
zębów są skierowane do siebie, leczy się je aparatem zdejmowanym).
Diastema może mieć charakter fizjologiczny – w tym przypadku szpara ma mniej niż 2 milimetry i pojawia się pomiędzy 7. a 9. rokiem życia. Taka diastema nie wymaga leczenia.
Brak siekaczy bocznych (lub zmniejszenie ich rozmiarów) może zaś doprowadzić do tzw. diastemy rzekomej. Jej leczenie polega na usunięciu zęba dodatkowego i zsunięciu siekaczy przyśrodkowych płytą akrylową ze skręcaną śrubą lub odpowiednio zlokalizowanymi sprężynkami międzyzębowymi (diastema równoległa i rozbieżna) lub aparatem stałym (zbieżna).
Diastema prawdziwa natomiast jest
spowodowana przerostem wędzidełka wargi górnej, które podcina się i ewentualnie
usuwa włókna kolagenowe, które wnikają w szczelinę kostną międzyzębodołową. W
tym rodzaju diastemy wskazane jest noszenie aparatu. Kiedy? Zdania są
podzielone: niektórzy specjaliści postulują noszenie aparatu przed wykonaniem
zabiegu, inni uważają, że lepiej, by pacjent miał wykonany zabieg w trakcie
noszenia aparatu.
Kompozyt – nowa metoda
Coraz popularniejszą metodą
leczenia diastemy jest zamknięcie jej przy pomocy kompozytów. Zabieg przypomina
zakładanie plomby: stomatolog najpierw wytrawia ząb specjalnym kwasem
demineralizującym, a następnie nakłada kompozyt i papierowymi dyskami nadaje mu
kształt.
Zabieg ten jest odwracalny – dentysta może usunąć materiał.
Zabieg ten jest odwracalny – dentysta może usunąć materiał.
Diastema – sexy czy wstyd?
Posiadacze diastemy dzielą się na
tych, którzy uważają swój uśmiech za seksowny, a szparę między zębami za powód
do dumy i coś, co ich wyróżnia w tłumie, oraz na tych, którzy wstydzą się
szczeliny między swoimi siekaczami. W świecie mody diastema stała się synonimem
oryginalności i dziewczęcości (a często wręcz kojarzy się ją z niewinnością).
Na okładkach zachodnich, ale też polskich magazynów często można zobaczyć
kobiety z diastemą.
Diastema nie jest jednak tylko
domeną kobiet – ma ją również wielu mężczyzn, w tym m.in. Tomasz Karolak, Seal
czy Elton John.
Chcę mieć diastemę!
Niektórym diastema podoba się do
tego stopnia, że wydają mnóstwo pieniędzy na zabiegi dentystyczne, które mają
na celu wytworzenie szpary między górnymi jedynkami.
W Polsce znane są historie fanek Agnieszki Chylińskiej, które pilniczkami piłowały swoje zęby, by upodobnić się do swojej idolki. Artystka jednak zniwelowała swoją diastemę. Ten i wiele innych przykładów pokazują, że nie warto na siłę naśladować innych, a moda na diastemę – tak, jak każda inna – dziś jest, a jutro być może już jej nie będzie. Co więcej, diastema może nam przysporzyć wielu problemów – w końcu jest to wada uzębienia. Sztucznie stworzona diastema często powoduje problemy z mową, wady zgryzu i choroby przyzębia.
W Polsce znane są historie fanek Agnieszki Chylińskiej, które pilniczkami piłowały swoje zęby, by upodobnić się do swojej idolki. Artystka jednak zniwelowała swoją diastemę. Ten i wiele innych przykładów pokazują, że nie warto na siłę naśladować innych, a moda na diastemę – tak, jak każda inna – dziś jest, a jutro być może już jej nie będzie. Co więcej, diastema może nam przysporzyć wielu problemów – w końcu jest to wada uzębienia. Sztucznie stworzona diastema często powoduje problemy z mową, wady zgryzu i choroby przyzębia.
Co jednak, gdy diastemę mamy „od
zawsze”? Możemy ją usunąć lub zostawić. Przyjmuje się, że szpara poniżej 2
milimetrów nie jest kłopotliwa dla zdrowia.
Sylwia Drobik, Paulina Mintzberg-Wachowicz
Subskrybuj:
Posty (Atom)