Ponieważ
popcorn jadamy przy okazji, np. podczas oglądania interesującego filmu, w ogóle
nie zwracamy uwagi na to, co się dzieje z zębami w trakcie „mielenia” przekąski
i do tego stopnia nie mamy nad tym kontroli, że powstają na nich rysy, dochodzi
do pęknięć i złamań, które przez tygodnie lub nawet miesiące stanowią wyzwanie
dla stomatologa.
Poza tym małe kawałki popcornu mogą się zakleszczyć między zębami lub resztki łupinek dostać się pod dziąsło i powodować stany zapalne, a w efekcie – choroby dziąseł, a nawet utratę zębów. Prawdziwym problemem są też ziarna kukurydzy, które nie otworzyły się w trakcie obróbki cieplnej, a które – mimo starań producentów – znajdują się w prawie każdej porcji.
Poza tym małe kawałki popcornu mogą się zakleszczyć między zębami lub resztki łupinek dostać się pod dziąsło i powodować stany zapalne, a w efekcie – choroby dziąseł, a nawet utratę zębów. Prawdziwym problemem są też ziarna kukurydzy, które nie otworzyły się w trakcie obróbki cieplnej, a które – mimo starań producentów – znajdują się w prawie każdej porcji.
Ta twarda
przekąska od lat zajmuje czołowe pozycje na listach produktów spożywczych,
które najbardziej niszczą zęby.
Obecnie dzieli to niechlubne miejsce z cukierkami karmelowymi i toffi. Brytyjczycy zjadają więcej popcornu niż mieszkańcy reszty Europy. Więcej jedzą go tylko Amerykanie. W ciągu ostatnich lat problem związanych z jego spożywaniem złamań zębów wzrósł aż o 50%: z 5% do 10%.
Obecnie dzieli to niechlubne miejsce z cukierkami karmelowymi i toffi. Brytyjczycy zjadają więcej popcornu niż mieszkańcy reszty Europy. Więcej jedzą go tylko Amerykanie. W ciągu ostatnich lat problem związanych z jego spożywaniem złamań zębów wzrósł aż o 50%: z 5% do 10%.
Źródło:
ZM-online
Sylwia Drobik, Paulina
Mintzberg-Wachowicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz