Bakterie, w tym drobnoustroje
próchnicotwórcze doskonale czują się we wszystkim, co słodkie i mączne. Jeśli w
porę nie wypędzimy ich z naszej jamy ustnej, mogą doprowadzić do uszkodzenia
szkliwa, a nawet próchnicy.
Duże znaczenie, poza samym faktem spożycia
cukrów ma czas ich styczności z naszymi zębami. Słodkie, lepkie produkty takie
jak lizaki, żelki, cukierki czy gumy przylegają do naszego szkliwa i oddziałują
na zęby, długo po tym, kiedy po nie sięgnęliśmy.
Najlepszym rozwiązaniem
jest unikanie lub zmniejszenie ilości spożywanego cukru i produktów go
zawierających, a także mycie zębów po spożyciu każdego, „podejrzanego”
smakołyku. Łasuchom polecamy jednorazowe spożycie większej ilości, niż
wielokrotne raczenie się słodkimi przekąskami, będzie to korzystniejsze z
punktu widzenia zdrowia naszych zębów.
Duże znaczenie ma również kolejność
przyjmowanych pokarmów. Jeśli mamy ochotę na słodycze, starajmy się, aby
poprzedzały one produkty, które nie mają negatywnego wpływu na nasze zęby, a nawet
je wspomagają (mleko, masło, twaróg, warzywa, jaja).
Sylwia
Drobik, Paulina Mintzberg-Wachowicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz