niedziela, 16 października 2016

MYLNE WNIOSKI




1.Niestety bardzo wielu rodziców bagatelizuje problemy z zębami mlecznymi u dzieci. Twierdzi, że nie trzeba ich leczyć, a to także nieprawda. Próchnica jest chorobą zakaźną. W momencie, gdy dziecko wchodzi w wiek wymiany uzębienia z mlecznego na stały, bakterie znajdujące się w mleczakach atakują świeżo wyżęte zęby stałe, których szkliwo jest bardziej podatne na próchnicę niż zęby u dorosłego .
Zęby mleczne pełnią szereg funkcji w prawidłowym rozwoju narządu żucia u dziecka. To, że zostaną zastąpione uzębieniem stałym, wcale nie znaczy, że nie są dzieciom potrzebne przez pewien ściśle określony czas w życiu.
2.Lekarzy o zawrót głowy przyprawiają mity w stylu "zęby straciłem przez wojsko" lub "każda ciąża to jeden ząb". Oczywiście to nie wojsko psuje zęby, a brak podstawowej higieny jamy ustnej, który może być powodowany, np. stresem związanym z nową sytuacją.  Podobnie jest w przypadku drugiego mitu. Za problemy z uzębieniem w trakcie ciąży odpowiada nie stan błogosławiony, a bakterie i zaniedbania higieniczne.


Często spotykamy się z tym, że kobiety uważają, że dziecko wysysa minerały z matki i dlatego zęby ulegają osłabieniu. Tymczasem kobiety w ciąży lubią przecież często spożywać różnego rodzaju pokarmy (również słodkie) i nie myją po każdym takim posiłku zębów, co jest główną przyczyną powstawania ubytków , oraz częste wymioty szczególnie na początku ciąży.

Sylwia Drobik, Paulina Mintzberg-Wachowicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz