To przewrotny tytuł, gdyż o marnowaniu nie może być
mowy, wręcz przeciwnie, jeden dzień poświęcony szczotkowaniu zębów, przekłada
się na lata dodatkowego życia w ogólnym zdrowiu – przekonuje amerykańska
klinika Jefferson Dental Clinics, która wyliczyła ile czasu spędza średnio Amerykanin na zabiegu mycia
zębów.
Oto wyliczenia.
Według analiz Academy
of General Dentistry, obywatele USA każdego dnia z reguły szczotkują zęby nie krócej niż 45 s (dwa razy po 22,5
s) i nie dłużej niż 70 s (dwa razy
po 35 s). Oczywiście są ludzie, którzy robią to zarówno krócej, jak i dłużej.
JDC podaje, że minimaliści przeznaczają na
mycie zębów 315 s tygodniowo, 1,35 tys. s miesięcznie, 16,2 tys. s w ciągu
roku (4,5 h). Z kolei bardziej dbający o higienę jamy ustnej, na
szczotkowaniu zębów spędzają: 490 s tygodniowo, 2,1 tys. s miesięcznie, 7 h
rocznie.
Amerykanin,
przy średniej długości życia 79 lat, na mycie zębów przeznacza od 15 dni
(minimaliści) do 23 dni (puryści).
Osobom tym daleko jednak do wypełnienia norm
związanych z prawidłową higieną jamy ustnej (minimum 4 minuty dziennie).
Wówczas to bowiem należałoby ze szczotką i pastą do zębów nie rozstawać się
przez 79 dni w ciągu życia. Oczywiście statystyka nie uwzględnia faktu, że
noworodki nie mają zębów.
Sylwia Drobik, Paulina
Mintzberg-Wachowicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz