Nie wszyscy rodzice –
jeszcze – mają świadomość, jak ważne jest dbanie o mleczne uzębienie swojej
pociechy. Tym bardziej jeżeli przez nasze zaniedbanie doprowadzić możemy do
powikłań ogólnoustrojowych ze strony próchnicy butelkowej.
Owa próchnica według
statystyk dotyka 5 % dzieci od 0 do 4 roku życia. Charakteryzuje się
najczęściej białymi plamami występującymi w najpierw o okolicach
przydziąsłowych, przechodzą kolejno na przestrzenie międzyzębowe. Chorobie może
towarzyszyć ból i nadwrażliwość: dziecko jest marudne, ma problemy z żuciem i
gryzieniem. Niekiedy pojawiają się także ropne powikłania. W późniejszym etapie
plamy robią się brązowe. W przypadku bardzo zaawansowanych zmian i niepodjęciu
żadnych czynności leczniczych/profilaktycznych może dojść także do złamania
koron zębów co powoduje trudności w przyjmowaniu pokarmów, dziecko jest na
papkowatej diecie co negatywnie wpływa na układ pokarmowy. Brak przyjmowania
stałych pokarmów może w przyszłości skutkować problemy z rozwojem szczęk i
wadami zgryzu.
Najczęstszym powodem
powstawania próchnicy butelkowej jest zasypianie dziecka z butelką w jamie
ustnej ze słodkim pokarmem np. mlekiem lub napojem – herbatą lub sokiem. Wtedy
pokarm szybko oblepia ząb i długo na nim pozostają, ponieważ w nocy ślinianki
produkują mniej śliny, wiec mechanizm obmywania zębów jest zmniejszony. Dzięki
temu mamy prostą drogę do powstania próchnicy.
Oczywiści lepiej zapobiegać niż leczyć. Najlepiej w miarę możliwości ograniczyć mocno słodzone napoje zastępując je wodą niegazowaną. Dbać o jamie ustną dziecka zanim pojawią się pierwsze zęby, uczyć jak najwcześniej bić z kubeczka i usypiać bez butelki. Warto pamiętam o oglądaniu zębów swojego dziecka. W momencie kiedy coś zauważamy lub mamy pewne wątpliwość co do uzębienia swojej pociechy należy niezwłocznie zgłosić się do lekarza dentysty.
Nadesłała i opracowała
dyplomowana higienistka stomatologiczna Paulina Mintzberg-Wachowicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz