sobota, 7 lutego 2015

Jak szybko można narazić niemowlę na rozwój próchnicy?

Rozwój zębów mlecznych u nienarodzonego dziecka zaczyna się bardzo wcześnie  – od 12 dnia do 8 tygodnia ciąży, natomiast rozwój zębów stałych miedzy 16 a 17 tygodniem ciąży. Po narodzinach jama ustna niemowlaka jest jałowa. Flora bakteryjna, która pojawia się w krótkim czasie po przyjściu na świat pochodzą głównie od matki. Bakterie próchnicowe pojawiają się dopiero w momencie pojawienia się w buzi pierwszego zęba mlecznego czyli w okolicach 6 miesiąca.  Zdarza się jednak, że bakterie trafiają do buzi dziecka dużo wcześniej. Najczęściej bakterie odpowiedzialne za rozwój próchnicy są przekazywane przez rodziców lub opiekunów poprzez lizanie smoka, który upadł na ziemie, oblizywanie łyżeczki przed podaniem dziecku jedzenia ale również poprzez całowanie w usta. Szczególnie kiedy uzębienie matki pozostawia wiele
do życzenia.



                          
                Bardzo ważne jest także przestrzeganie zasad prawidłowej higieny jamy ustnej niemowlaka. Jamę ustną dziecka powinno się czyścić nawet jak nie ma w niej jeszcze zębów. Najłatwiej zrobić to zwilżonym nawiniętym na palec jałowym gazikiem, lub już gotowym (kupionym w aptece) materiałową nakładką na palec. Wały dziąsłowe powinno się przemywać po każdym posiłku, ale powiedzmy sobie szczerze, że ten kto posiada dzieci wie, że jest to niemożliwe. Dobrze jest więc przemywać je przynajmniej 3 razy dziennie. Szczotkę warto wprowadzić w momencie pojawienia się pierwszego zęba. Ważne jest aby dziecko miało stały rytuał mycia zębów – nawet w monecie kiedy bardzo się broni przed ich umyciem – szczotka powinna być użyta przynajmniej dwa razy dziennie. Wprowadzenie pasty nie jest konieczne od razu. Można ją użyć w momencie kiedy dziecko już myje zęby bez sprzeciwu. Na początek powinna to być niewielka ilość wtarta we włosie szczotki. Do około 8 roku życia zęby powinni dzieciom szczotkować rodzice, i raz na 3 miesiące przyprowadzać swoje pociechy na kontrolne wizyty u stomatologa lub higienistki.  

Paulina Mintzberg-Wachowicz


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz